Kobiety w Niemczech tracą przestrzeń publiczną

Pioszo54

DaddyPig pewnie tak jest, ale to rezultat przyjętej polityki,
wmuszonej przez media i zachęty finansowe;
taki jest Zachód, można się na to zgodzić albo szukać innego wyjścia,
np. wypisać się z zachodniego systemu finansowego, będącego głównym narzędziem tych wymuszeń:

czy to nie PiS głosi, że poza Unią nie ma życia?

DaddyPig

Nie głosił.

Pioszo54

niedawno czytałem jakąś wypowiedź JK w tym duchu

DaddyPig

Ten wątek nie dotyczy PiS, tylko sytuacji kobiet w krajach opanowanych przez islamistów. Mamy u władzy ekipę, która postanowiła to samo zafundować Polkom. I to jest problem.

Pioszo54

DaddyPig tak, ale PiS miało tylko inną retorykę,
istota była taka sama - obecność w Unii

Berenika

Ale obecności w Unii chce większość społeczeństwa. Tak wynikało kiedyś z referendum, tak wynika z ostatnich wyborów.

Pioszo54

Berenika trzeba więc nad tym pracować,
gdyż obecność w Unii jest skrajnie niebezpieczna, jak pokazują np. wszystkie ostatnio zakładane wątki,

a jak pokazuje praktyka całego naszego uczestnictwa w tej organizacji, nadzieje na zmiany są jedynie pustymi nadziejami

DaddyPig

Nawet Grzegorz Braun popiera nasze członkostwo w Unii i będzie teraz żył na jej koszt.

jeremiasz

Tutaj warto rozróżniać to co się dzieje na zachodniej granicy, od tego co się dzieje na wschodniej granicy. Ta sytuacja która została zbudowana w Niemczech, ma teraz u nas swoje początki. Niemieccy emigranci mają dostać możliwości finansowe i inne aby zasiedlić Polskę. Nie stanie się to zbyt szybko, ale skoro się zaczęło to i będzie za parę lat.

Taki emigrant sprowadzi do nas kilka swoich żon i kilkadziesiąt swoich dzieci. I będzie miał możliwości finansowe, aby ze swoich drobnych wynająć Polaka by sprzątał za niego. A my dyskutujemy dlaczego Polki “nie chcą” mieć dzieci

Biorąc przykład np z Orbana, możemy Unii podziękować za ich pieniądze i równocześnie olać ich kary. Proste i skuteczne.

jeremiasz

DaddyPig

Żegnaj 800+. Ale oczywiście Tusk nie jest winien, że piniendzy nie ma i nie będzie.

jeremiasz

DaddyPig Polska jest podzielona mniej więcej równo na dwa obozy. Chyba konieczne jest by ten drugi obóz szanować. Konieczne by dojść do dna i się odbić od niego

jeremiasz

Warto jeszcze spojrzeć na “emigrantów” z ideologicznego punktu widzenia. Przecież jest to kolejny przykład umęczonego “proletariatu”. Ideologie trafiają głównie na podatny grunt u kobiet, ze względu na ich współczucie i empatię. I jak zawsze taki proletariat służy za schronienie wszelkiego typu szumowin.

Co ciekawe wiele kobiet bardzo ucierpiało od emigrantów, a mimo to ich broni, gdyż są one pod ideologicznym wpływem. Zbyt duże poczucie winy nie pozwala im mówić źle o emigrantach - czyli pokrzywdzonym “proletariacie”. Aż dziw bierze, że podstawy komunistyczne są wciąż szeroko stosowane z powodzeniem i to aż na tak szeroką skalę. Czyżby kolejny przykład głębokiego kryzysu u mężczyzn?

jeremiasz

Nikt nie odpisał, a więc nie wiem czy ktokolwiek rozumie na czym polega zagrożenie ideologią.

Podobnie jak z emigrantami jest z lgbt lub z PiSem. Nie jest to ruch jednolity, nie wszyscy są zwyrodnialcami. I dlatego są osoby które z nim się utożsamiają, bo widzą w nim dobro.

Berenika

Proletariat to jednak była klasa pracująca, a nie żerująca.

jeremiasz

Berenika Świetnie się nadała do celów ideologicznych