Argument 1- jakie poczucie bezpieczeństwa? Jaki brak możliwości dostosowania treści nauczania? Nauka o Bogu wymaga, by dzieci były dokładnie tym samym wieku? Kto w domu mówi o Bogu każdemu dziecku na osobności?
Argument 2 - trudno w dużych szkołach zrobic religię dla wszystkich na początku/końcu. Powoduje to, że przez tych kilku uczniów, którzy chodzą na religię, większość ma przymusowe okienka. Połączenie klas da szansę, by tego nie było, bo religia będzie mogła być dla większej ilości dzieci na początku zajęć. Poza tym, czekanie na zajęcia nieobowiązkowe nie stanowi dla uczniów problemu, czemu konieczność poczekania ma religię to taki problem?
Argument 3- no tak, nauczyciele. Ale jak ich przedmiot nie przyciąga dzieci, to nieekonomiczne jest trzymanie większej liczby godzin, niż to potrzebne.