U mnie to było tak, że bardzo spodobał mi się pomysł Coveya na okręgi wpływu. Jednak rozumiałem to dość mgliście. I niedawno wpadłem w bibliotece na tą jego najbardziej popularną książkę. Ale skoro była dostępna tylko w czytelni, to postanowiliśmy ją kupić.
Zacząłem czytać, a tu zupełnie co innego niż się spodziewałem. Covey podzielił całą psychologię na współczesny jej odłam, czyli etykę osobowości i tą część która była zanim rozwinęła się w XX wieku, czyli etykę charakteru. Ja to odebrałem tak, że etyka osobowości, czyli wszystkie współczesne nurty psychologii opisują głównie cielesność (materialność) człowieka. On swoje 7 nawyków oparł na etyce charakteru, czyli duchowości (starałem się ją kiedyś uchwycić na melancholia.ovh) Ja tak to widzę.
Jednak ten filmik co go @Pioszo54 zapodał (obejrzałem po łebkach), wyjaśnia nawyki Coveya, za pomocą etyki osobowości. A w tym fragmencie co go znalazłem na youtubie (też obejrzałem na szybko), jest przedstawiony wstęp książki Stephena Coveya, który komentuje jego syn. Jeżeli się nie zapoznało wcześniej z tekstem Stephena bez tego synowskiego komentarza, to faktycznie chyba można stracić sedno tego co chciał on przekazać.
Sama książka jest bardzo treściwa i pewne fragmenty czytałem po kilka razy na spokojnie. Dla mnie jest to świeży dość temat, który nadal zgłębiam. I próbuję przełożyć na praktykę